Udało mi się! Była poranna lapanka na stół. Niestety byłem już
po obfitym sniadaniu. No jak mi przykro :-D
Jest nowy delikwent, sądząc z akcentu i rodziny nie miastowy jak
gadacz, pewnie się dogadajo. Gadacz pojechał na eksperymenty. Szkoda
chłopa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz