wtorek, 26 sierpnia 2008
Niebo dla komuchów.
I widzialem, a oto wielki korytarz konczył się czerwonym poznaniem. Czerwone zbawienie czeka bowiem wszystkich wierzących komunistów. Idąc w tamtą stronę przypomniałem sobie Krwawego Feliksa, całą mase popieprzonych popaprańców. Nie dowlokłem się więc nawet do połowy, jedną nogę wciąż mam sprawną, spierdoliłem im.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz